Dokument

Kalwaria


Szukam sacrum w twarzach ludzi, w ich zamyśleniu, modlitwie. W oddziaływaniu tłumu. W otaczającej przyrodzie, w pogodzie, która jest bardzo kapryśna o tej porze roku.

Kalwaria Zebrzydowska, misteria Męki Pańskiej w czasie tygodnia poprzedzającego Wielkanoc, odgrywane w tym miejscu od kilku wieków. Wydarzenia z ostatnich dni przed śmiercią Chrystusa odtwarzane przez aktorów amatorów w obecności wielotysięcznej grupy kalwaryjskich pielgrzymów. Wśród nich ja, pielgrzym szczególnego rodzaju, skazany głównie na odbiór profanum z tego, co dookoła. Bo profanum jest widoczne i da się sfotografować. Z sacrum jest gorzej, bo jest nieuchwytne, niedefiniowalne. Mimo tego

szukam go w twarzach ludzi, w ich zamyśleniu, modlitwie. W oddziaływaniu tłumu. W otaczającej przyrodzie, w pogodzie, która jest bardzo kapryśna o tej porze roku. Może z biegiem lat przybędzie mi umiejętności dostrzegania tego sacrum, bo tak naprawdę o to mi właśnie chodzi. Może. Nie jestem przekonany, czy kiedykolwiek uda mi się zakończyć ten projekt. Ale będę próbował, taki mam plan. Zdjęcia z lat 2014-2017. Wpis blogowy o Kalwarii Zebrzydowskiej: tutaj.